Komentarze: 0
W poniedziałek wraz z moim kumplem pojechaliśy nad morze. Akurat w tym momencie gdy dotarliśmy na brzeg dopływał dezed, a ja bardzo lubię pływać na dezecie. Nie zastanawialiśmy się długo i wraz z kapitanem ruszylismy w rejs. Po rejsie byliśmy bardzo głodni więc poszliśmy zjeść kanapki. Następnie wróciliśmy do domu bo we wtorek czekała nas szkoła